Site Overlay

Ściepa, kurwa, peel

stojący na ladzie otwarty słoik z drobnymi. W słoiku znajduje się niebieska karteczka samoprzylepna z czerwonym napisem "Pay as you wish"

NOTA: Ten wpis już tutaj był. Niestety po problemach z aktualizacją wordpressa, strona utraciła całą swoją, dosyć skromną, historię i wszystko trzeba było rozpoczynać od nowa. Wpis ten wygrzebałem z archiwum internetu i postanowiłem opublikować ponownie, gdyż przez okres półtora roku od oryginalnej publikacji (kwiecień 2022), moje poglądy nie uległy zmianie

Naród, kurwa, zrzutek. Zrzutka na upadające knajpy, zrzutka na marzenia, na laptopa, na leczenie chorej córki, albo na operacje plastyczne. Ściepa na kluby piłkarskie i na koszty sądowe. Ściepa na wyjazd na konkurs, na młode talenty, na Caritas, a raz do roku ściepa świąteczna na WOŚP. Se przykleję serduszko na kurtce, niech ludzie widzą, że nie jest mi wszystko jedno.

Naród bogaty, tylko ludzie biedni. Złapie nas za serce historia biednej emerytki to zrobimy ściepę na jej czynsz, albo rachunek za prąd. Na operację dziecka w USA, albo kosztowną rehabilitację jedynego żywiciela rodziny.

Tak się, kurwa, pomaga. Trzeba zebrać grosza na młodych naukowców, sportowców, artystów? Proszę bardzo, już puszczam przelew. Ktoś potrzebuje na leki, ależ proszę, może być blikiem? Ej, w sumie to lubię cię, dobrze ciśniesz tych tamtych, to ci podrzucę grosza na tym kofiko, czy gdzieś.

Nie, nie, proszę mi z tymi łapami w tramwaju nie wyskakiwać i nie żebrać, tylko się wziąć do roboty. Jezusie no znowu w to metro z akordeonem wleźli, jak im nie wstyd tak żebrać?! A czym się, swoją drogą, różni zrzutka w internecie od człowieka zbierającego w metrze? Czy to nie jest tylko bieda-profesjonalizacja? Taka korpo-forma zbierania pieniędzy na ulicy?

I tak oto cały nasz kraj stoi ściepami.

Ale spróbuj powiedzieć, że przecież te podatki, co to je masz płacić to też są ściepy. No hej, gdzie, no coś ty, jak jest zrzutka to ja chcę płacić, bo to ważne, a to państwo to mnie tylko okrada, grosza mu nie oddam, jak mnie nie zmusi. W końcu filantropia polega na tym, że jest dobrowolna.

Ale każdy, kurwa, wymagania ma nie z tej ziemi. Idzie do urzędu i skandal, że musi pół dnia czekać w kolejce, bo tylko 3 okienka czynne, a numerków wydali 200. Skandal, że do specjalisty to trzeba rok czekać, albo te sądy, co nic nie robią i na załatwienie sprawy schodzi dwa lata. Te szkoły takie beznadziejne, nauczyciele co nie potrafią tłumaczyć i tylko prace domowe zadają, zamiast się zajmować dzieciakami! Albo te drogi, przecież poza autostradami to się nie da jeździć, łata na łacie! Albo że ten ZUS znowu zwleka i jeszcze nie wypłacił świadczenia. Ktoś powinien się wziąć za tych urzędasów!

Jakby, połącz, kurwa, kropki. Nie da się być trochę w ciąży, albo chcesz mieć państwo sprawne, albo chcesz mieć państwo tanie. Sęk w tym że, jak uczy nas codzienność, państwo tanie jest państwem drogim. Tym droższym, im jesteś biedniejszy.

Photo by Aneta Pawlik on Unsplash

Podobał Ci się ten wpis? Daj znać, co o nim myślisz! 👇

Jeśli czegoś Ci tutaj brakuje, napisz w komentarzu. Dzięki Tobie będę mógł pisać bardziej interesujące teksty!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Skip to content